Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Chciałbym wiedzieć kto i dlaczego to zrobił. Wiedział jakie autobusy podpala, czy tylko podpalił dla samej zabawy?
Ciekawe swoją drogą jak to prawnie wygląda. To są wszystko wozy w leasingu, więc kto będzie dochodził zwrotu wartości pojazdów? Leasingodawca musi teraz zapewnić na szybko nowe autobusy, czy jednak Pawelec ma płacić za spalone wraki?
Czy Kasperek1996 ze Szczecina nie chce któregoś uratować?
@Ikarus132: Mało który leasingodawca nie wymaga AC od pojazdów, więc prawdopodobnie to ubezpieczalnia będzie musiała wypłacić odszkodowanie. Ale pytanie o to kto ma dostarczyć nowe pojazdy jest bardzo dobrze postawione, bo przecież Pawelec ma dalej ważną umowę, z której musi się wywiązywać.
To są chyba najważniejsze w tej sprawie pytania: kto i kiedy. A w grę wchodzi kilkanaście milionów...
@Bartek Mielczarek
Pytanie tylko, czy będzie ogłaszany na cito przetarg na nowe pojazdy, czy zostaną zakupione jakieś używane.
Właśnie co oprócz pożyczek z PKM jeździ bo PKM pożyczyły tylko 5 wozów a 10 spłoneło?
Tego gnoja co podpalił te auta wrzucił bym do pierwszego busa którego podpalił żeby się spalił razem z nimi.
Wydaje mi się że ubezpieczyciel spłaci leasing, a jeśli coś zostanie to dostanie to Pawelec. Jedynym wyjściem dla przewoźnika będzie zakup nowych autobusów w ramach kolejnego leasingu.
Pewnie tak będzie. Oby Pawelec nie musiał za to płacić - i oby się okazało, że wszelkich roszczeń od podpalacza (jak go złapią) dochodzić będzie ubezpieczalnia/leasingodawca, bo to już są grube ryby z rozwiniętą obsługą prawną.