Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
A co jest powodem że na Chełm nie mogą jeżdzić 105-ki i 114Na ?
Chyba większym problemem niż piasecznice są raczej hamulce szczękowe...
A Twoim problemem Adamie jest pisanie głupot na phototrans.eu.
A największą głupotą jest budowanie linii, na którą może wjechać tylko kilka wagonów. Nominuję tę inwestycję do głupoty roku 2007. :P
Widze, ze scigacie sie o trofeum "Najglupszej wypowiedzi"...
Przebiłeś przedpiszców...
jacekso, nie pisz prosze więcej takich porażających głupot;/ o tym jaka to linia będzie wiadomo było od 1980 roku, a to że polski przemysł nie byłw stanie zbudować porządnego tramwaju szybkobieznego wiadomo nie od dzis....pod względem rozwiązań elektrycznych Tatra T3/T4D bije nba głowe 105N/Na i pochodne.
W takim razie trzeba było poczekać z budową linii do czasu zakupu odpowiedniej ilości nowoczesnych tramwajów, a nie fundować mieszkańcom taką "atrakcję". Ja rozumiem, że można się przesiąść z jednego tramwaju do drugiego albo dojść do dworca na piechotę z Huciska ale co niektórzy będą się teraz musieli dwa razy przesiadać. Ewentualnie skorzystają z bezpośrednich 108 i 118. :P
Głupotą to jest zakup 3 sztuk nowych składów do obsługi takiej trasy i licznie, że NGd99 sie nie posypią... Zbieraninie w składzie UMG/ZKM/ZTM gratulujemy nie poraz pierwszy i ostatni wyobraźni.
Rafi, to nie do końca tak. Co do NGd99 można było liczyć, że dadzą radę. W końcu wózki są porządne, piasecznica działa, ale nikt tak naprawdę nie wiedział jak zachowa się elektryka (głównie alstomowskie falowniki Onix800) bo nikt tego nie sprawdzał na trasie o takim profilu. Niestety, Alstom pokazał jakość produktu. Głupotą ZTMu jest natomiast to, że wymagają od ZKMu prawie 100% uruchamialności wozów NGT6-2/N8C/NGd99, co NIGDY nie ma prawa wystąpić (6 zadań na Chełmie a do tego jeszcze ZTM dorzucił 2 niskie brygady zaznaczone w rozkładzie na linii 2 i jedną brygadę na linii 12). To nie ma prawa działać na dłuższą metę.
Dodam, że Alstom zawsze zwalał winę za usterki w elektryce (falowniki) na ZKM i miasto bo napięcie, bo torowiska, bo itd. a teraz wyszło, że na nowym torowisku (cała trasa linii 1 jest nówka sztuka przecież) i dobrym zasilaniu (Chełm to nowa podstacja) elektryka zawiodła.
Przy wymienianiu zasług ZTMu nie zapomnijmy o kolejnym niskaczu, który ma zostać wpisany (tak twierdzi sam dyrektor) w coś, co jeździ przez Akademię Muzyczną.
BTW, czy ZKM nie myślał o dzierżawie pojazdów, które poradzą sobie z Chełmem, z miast, które posiadają ich więcej (np. Kraków)? Jeśli tak, to po czyjej stronie pojawiły się problemy (gdańskiej - ZKM/ZTM - czy potencjalnych wypożyczających)?
@Kroelewicz: Może i myśleli, tylko Ty pomyśl - kto normalny wydzierżawi jakiś dobry wóz do Gdańska? W Krakowie chyba aż takich idiotów nie ma... Citadisy to były bardzo dobre wozy. Były - już nie są. Bombardiery czeka to samo. W Gdańsku się o tramwaje nie dba i to wie chyba każdy MKM. Raczej nawet w GOPie nie jeździły wozy poklejone na taśmę klejącą - a w Gdańsku taki epizod jak najbardziej miał miejsce (jakaś bulwa tak śmigała dobre kilka dni). Wracając do Citadisów - znam kilku motorniczych z ZKMu i kiedyś każdy chciał jeździć NGd99, dzisiaj starają się ich unikać. Reasumując - ZKM o Citadisy tak samo (nie) dba, jak o stopiątki...
"dobre" wozy nie mają niedociążonego środkowego wózka i wiecznych kłopotów z onixem:P
Fakt, pierwsza wada jest bezpośrednio winą producenta jednak z tym da się żyć - wszakże tramwaj nie służy do wożenia powietrza. Druga już może wynikać z nie dbania o tabor - a tak właśnie dzieje się w Gdańsku...
jak da sie zyc..wystarczy ze tram rano bedzie wyjezdzał z zajezdni na pusto, trafi na zły odcinek torów i wykolejnie gotowe! a kłopoty z onixem były od samego poczatku, gdy NGd99 były otoczone opieką;P
A czy ten tramwaj musi rano tak pruć? To nie TGV ;P. Skoro kłopoty zawsze były, to trzeba było je wysłać do producenta na gwarancje. A jak nie chciał przyjąć to wytoczyć mu proces. Sam kiedyś miałem nie małe problemy z przyjęciem sprzętu na gwarancje - a chodziło o kwotę kilkaset razy mniejszą niż koszt tramwaju. I co? Wystarczyło postraszyć sądem i po sprawie. Poza tym kłopoty z ONIXem były, są i będą. Ta konstrukcja ma to do siebie, że nie lubi wahań napięcia. A te w Gdańsku występują często-gęsto. Zresztą - już w chwili produkcji NGd99 ONIX800 był przestarzały. Pocieszający jest jedynie fakt, że można ten falownik zastąpić nowszą konstrukcją. Nosi ona nazwę ONIX1100 zdaje się. Zresztą w Gdańsku i Citadisy 402 by tak wyglądały po dwóch latach eksploatacji :(.
Piotrek, niestety nie do końca masz rację. Problemów w tramwajach jest w Gdańsku bardzo dużo ale wiele nie jest winą ZKMu (czego wielu bardzo by chciało). Zauważ, że na początku Citadisów pierwsze wykolejenie NGd99 było na zużutym krzyżaku ale winą było pęknięcie śruby w wózku tocznym (przez co główny inżynier Citadisów w Alstomie miał zakręt w swojej karierze). Później problemy były ze zbt niskim (ok, rozumiemy) i zbyt wysokim (niezbyt rozumiemy, ale to zaraz) napięciem w sieci. Sokół działa, jeśli db pamiętam, w ghranicach 420-700V. I kiedyś nagminnie było, że jedna z najsilniejszych podstacji na ul. Chlopskiej na Przymorzu generowała 700 z hakiem w sieci. Ostatni kurs Ngd99 z Jelitkowa często i gęsto musiał odpbywać się w asyście 3x105Na podsyłanego czasami specjalnie z zajezdni tylko po to, aby dał na jazdę i wrócił do zajezdni (w tym momencie był mały chwilowy spadek napięcia i NGd99 ruszał). Można zwalać na utrzymanie, infrastrukturę, ale czym wytłumaczysz zaizolowanie się w dwóch NGd99 jednego z falowników na trasie na Chełm? (podstacja w Centrum jest najsilniejsza w Gdańsku, Chełm to nowa podstacja, CAŁA trasa linii 1 jest albo po NG w Centrum albo nowa na Chełmie). Stan wnętrza tramwajów przedstawia bardzo wiele do życzenia ale co powiesz na to, że w szczycie, gdzie ludzie się na linii 8 nie mieścili do środka, jakiś imbecyl wyrwał w okolicach - uwaga! - Dw. Gł. PKP - siedzenie na wozie w 105Na? To też wina ZKMu? (akurat w magazynie nie było takich siedzeń więc wóz jeździł tak kilka dni). A co do NGd99 to Alstom walczył i walczył z tymi wozami ale po okresie gwarancji w całej swojej rozciągłości alstomowska laska wyłożyła się i teraz nasze NGd99 to takie na pół poznańskie RT6N1. Niestety.
hahaha ostatnie citidasy przez Przymorze zjeżdżały na jednym falowniku, a nie jak piszesz w 'asyście potrójniaków' - komu by za to płacił :P
Popytaj się w takim razie jak się im udawało ruszyć czasami z Jelitkowa jeśli planowa brygada ósemki nie wykonała ostatniego kursu do pętli tylko miała zjazd awaryjny...
Ehhh... Każdy obeznany z komunikacją miejską wie, że tramwaj prócz równych torów potrzebuje także równego napięcia. I mimo, że pod pierwszym względem powoli osiągamy poziom europejski, to pod tym drugim bliżej nam do Ukrainy niż do Niemiec na przykład. We Francji, choćby w Paryżu, Alstom nie tylko dostarcza tramwaje ale też i dba o sieć energetyczną. Jak pewnie wiecie dopuszczalne wahania napięcia to plus/minus 10/20 procent. Prosta matematyka wystarcza, by stwierdzić, że 700V się w tolerowanych granicach wahań nie mieści. A z tego co się dowiedziałem NGd99 izolują się gdy Bombardier oddaje energię do sieci i wtedy jest coś koło 720V (stanowczo za dużo dla Citadisa). Co ciekawe, mimo, że N8C także hamuje odzyskowo w jego "towarzystwie" NGd99 nie ma żadnych problemów. Ciekawe...
Skąd masz takie informacje? Dla popularnej stopiatki Konstal określił wzorcowe napięcie na 600V +120V/-200V. Dla układów Onix800 Altom określił następujące parametry (wszystko za broszurą opisującą falowniki Onix800 z Alstomu): napięcie 600V DC, minimalne napięcie wejściowe: 400V, maksymalne: 900V. Poza tym standardem jest tolerancja na napięcie sieci 600V -10%/+20%. Jako ciekawostkę: Trwamwaje Warszawskie na samym wyjściu z podstacji w Centrum Warszawy, gdzie każdy tor w Centrum zasilany jest osobno w kazdym kierunku!, podaje na drut jezdny już 800V! (ma to zrekompensować dużą liczbę wozów obciążąjących podstację i zapobiec spadkowi napięcia poniżej 600V). Nadal więc Onix800 średnio sobie radzi (bo tolerancję napięć ma bardzo dużą).
Poza tym czy masz stuprocentową pewność, że Bombardiery i N8C mają już załączoną rekuperację? Bo same podstacje miały być sukcesywnie przystosowywane do rekuperacji a póki wszystkie podstacje po drodze z zajezdni W na Chełm nie zostaną przystosowane do rekuperacji to będzie to rodzić cały szereg problemów eksploatacyjnych (tak, jak to było na początku ze 105NCh 1300+1309+1299, gdzie rekuperację w końcu wyłączono z powodu nieprzystosowania podstacji i różnych ciekawych zjawisk z tego powodu wynikających).
Wiesz co możesz sobie zrobić z tą ulotą? No właśnie. Dobre żarty, przy 900V ONIX800 będzie dymić jak diesel na opale. Poza tym z tego co wiem (a mogę się mylić - nie zgłębiałem tego tematu!), podstacja nie musi być jakoś szczególnie przygotowana na rekuperację - wystarczy, że na tym samym odcinku sieci będzie inny odbiorca napięcia. Citadisy cały czas hamują odzyskowo (potwierdzone przez motorniczego) a bynajmniej cała Gdańska sieć przygotowana do takiego czegoś nie jest. Tłumaczył mi to kiedyś koleś który pracuje przy tym, ale nie wiele już pamiętam :P. W każdym razie w przypadku ONIXów praktyka jest daleka od teorii. Bombardier i N8C też pewnie hamują odzyskowo, skoro robią to Citki.
I właśnie się mylisz. Podstacja MUSI być przygotowana specjalnie na obslugę rekuperacji. Gdyby bylo to takie proste, że hamujacy wóz oddaje napięcie do sieci to co by się stało, gdyby trzy NGd99 naraz zaczęły hamować na tej samej sekcji zasilania a w drugą stronę jechałby np. taki Orzełek akurat załączający rozruch? Taka sytuacja w Gdańsku nie jest teoretycznie możliwa (3xNGd99 za sobą) ale już w W-wie trzy sepsy na jednej sekcji na hamowaniu i jakiś wóz dający na jazdę to jak najbardziej / Swego czasu 105NCh 1300 z załączoną rekuperacją dawal 1000V na hamowaniu na sieci w danej sekcji a w takim 114Na izolacja wg Konstalu byla robiona na 900V. Motorniczemu pozostało nic innego jak zdjąć rękę z zadajnika i chwilę się pomodlić, żeby nie było przebicia / Są dwa sposoby rekuperacji: tańszy sposób to włączenie rekuperacji w pojeździe i wytracanie, np. powyżej 720V, dodatkowej energii na oporniku w pojeździe. Drugi sposób to pełne wykorzystanie rekuperacji w pojeździe ale wymaga to przystosowania podstacji trakcyjnej jak i - i tu są głównie problemy - styku podstacja - zakład energetyczny (zakład energetyczny nie jest chętny przyjmowaniu energii od zamawiającego, którą to energię zakład przecież chce sprzedać a nie kupować od zamiawiającego, tutaj ZKM Gdańsk). Poza tym EOT na phototrans.eu. Jeśli chcesz kontynuować temat to zapraszam na prv, a jeśli chcesz się doszkolić to w Necie jest mnóstwo informacji na ten temat.
N8C mają wyłączoną rekuperację. Poza tym w większości miejscach w Gdańsku w sieci jest właśnie ~700V, a sokoły jeżdżą :P