Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Mozaiki mają oryginalne ztcw, natomiast wozy na razie nie będa lakierowane i przez jakiś czas pojeżdża w barwach BVG
Myślę, że będą miały wyświetlacze firmy R&G takie, jak krótkie mercedesy 0405N. Również zderzaki powinny zostać polakierowane na kolor czerwony, chociaż znając mechaników, to myślę, iż zrobią inaczej.
Sorry za ten komentarz.
Masz jakieś fotki wnętrza? Szkoda, że mają mozaiki. Diodowe lepsze.
No i czy wszystkie są już w Gdańsku, czy na razie tylko kilka?
Wnętrza na razie niet, ale zbliżone do tego jak w wozach które kupiło PKM Jaworzno: http://ams1.lo3.wroc.pl/tomek/index.php?s=14&nr=48309 Dobre mozaiki Mobiteca są lepsze niż tandetne diodówki by R&G.
numer 26XX maja, bo zdaniem Mariusza U. nie nalezy mieszac nowych przegubow NF z uzywanymi... a oklejone inaczej z przodu dlatego, ze na przodzie sa takie wystające guzki - do flagi niemiec i berlina i , cyfry sie nie mieściły na swoim miejscu. mysle ze z czasem, gdy zostana przemalowane (na pewno nie teraz) wszystko wroci do normy.
Jak dla mnie to w takim malowaniu moga trochę pojeździć. Taka odmiana
Wyświetlacze nie są mozaikowe a ciekłokrystaliczne (prawdopodobnie) Szkoda, że na razie ich nie przemalują.
Jeśli chodzi o numerację, to można długo dyskutować... Sumarycznie i tak czas minął... Ale berlińskie malowanie jest ok. Oby jak najdłużej! Po co malować pędzlem przyzwoity lakier?
Po to żeby względnie ujednolicić wygląd taboru. Barwy firmowe są poniekąd wizytówką przewoźnika, o czym dobrze wiedzą chociażby w Gdyni.
Na jakich liniach będą jeździć? Skoro mozaiki dobra to mogą być, ale nie te PIXEL-a. A malowanie nawet ładne tylko wozy powinny być trochę bardziej ujednolicone w kwestii malowania. Będziecie usuwać te "guzki" na przodzie?
No i kto to jest Mariusz U. i jakie stanowisko zajmuje w ZKM?
A pamiętam, jak jeszcze niedawno Pan Przemysław L. mówił, że nie ZTM Gdańsk nie może brać gdyńskich przewoźników (nawet na małe wynajmy) bo mają inne malowanie
Pozdrawiam
Nie piszę encyklopedii tylko jestem ciekawy, a skoro nie chcesz odpowiadać to nie odpowiadaj.
Nikt nie będzie Ci podawał publicznie na stronie kto, co, gdzie pracuje czym sie zajmuje itp. A odpowiadanie na reszte pytań nie ma wielkiego sensu, bo jeszcze sie może wszystko 10 tys razy zmienić.
Średnio mi się podoba ta numeracja, a co jak zostaną zakupione używane solówki albo deskorolki - zapętlicie się, ale to Wasze podwórko. Mimo wszystko życzę dalszych sukcesów w zakupach i pozdrawiam.
znawca, a w Gdyni to macie porzadek w numeracji:)? bo chyba dawno juz nie...swoja droga tez mi sie te numery nie podobają. ale deskorolek w Gdansku wiecej nie bedzie, o to mozna byc spokojnym. pozdro!
Dobra, dobra, takich różnych "nigdy więcej" to już się w życiu nasłuchałem - czas pokaże. A co do porządku w Gdyni, no to niestety jakiś czas temu zaczął się sypać (chociaż w tłoku jeszcze ujdzie) ale niedługo może już być lipa. Według mnie system czterocyfrowy jest mało wydajny jeżeli chce się mieć dużo typów i mało powtórzeń końcówek.
a co za problem z powtórzeniami końcówek. to jakis chory wymysł gdyński IMHO.
Już raz na forum pisałem o tych niepowtarzających się końcówkach.Skoro pierwsza cyfra dokładnie określa przewożnika(z wyjątkiem prywatnych)a druga typ autobusu(trolejbusu),to co za problem,żeby przewoźnik miał w każdym typie po 100 numerów?Komu i z czym ma się to mylić,to nie wiem,bo z tego co akurat wiem,to pasażerom dynda jaki nr inwentarzowy ma autobus,a nawet skąd pochodzi.Ma być na czas,zawieźć do celu i tyle.A ludziom siedzącym w branży nic się nie pomyli,bo z nru odczytają wszystko(chyba,że ktoś już nie dowidzi i z pamięcią ma coś nie teges...PZDR
Moglibyśmy tak dyskutować jeszcze długo, każdy by wykładał swoje racje i udowadniał ich wyższość, dlatego myślę, że czas zakończyć temat numerów - jest jak jest.