Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Mercedes-Benz 208 CDI #6121
Detale
| Nazwa | Mercedes-Benz 208 CDI (Mercedes-Benz) Mercedes-Benz Sprinter Mk1 2xx/Mercedes-Benz Sprinter Mk I (Mercedes-Benz OM 611 DE 22 LA [611.987] 60kW/82HP 2148cm3 ) [0-1-0] (2000-2006) | |
| VIN | WDB9026721R466443 | |
| Numer zabudowy | ||
| Wyprodukowany | 2002 | |
| Zezłomowany | ||
| Właściciele | ||
| 2002 | 2012 | Arriva Heerenveen |
| Numery rejestracyjne | ||
| Wprowadzenie do ruchu | Rok wycofania | Tablice rejestracyjne |
| 2002 | 2012 | 28-LK-BF |
| Numery taborowe | ||
| Wprowadzenie do ruchu | Rok wycofania | Numery taborowe |
| 2002 | 2012 | 6121 / Arriva Heerenveen |
| Inne informacje | ||
| In 2012 exported with unknown destination. | ||
Zdjęcia
17 czerwca 2011 - Wormerveer, Provincialeweg (station NS), linia 88
Przyjechało toto w zastępstwie za najwyraźniej zepsutego sprintera city (godzinę później już przyjechał, pewnie z rezerwy, bo nie miał biletów, więc wpuścił na waleta, co nawiasem mówiąc w Holandii niekoniecznie musi się opłacać). Przyjechało zupełnie nieoznaczone, w dodatku tabor z buurtbusów, czyli formalnie samochód osobowy (8 miejsc siedzących), podjechało gdzieś tam, to znaczy na przystanek, którego mimo długiego koczowania nie udało mi się znaleźć, może dlatego, że godziny są - dla zmyłki - wyświetlane na przystanku linii 89, a ten właściwy jest niezauważalny (to ten). No i nie wsiadlem. Porażka...
Autor: fafax
Przyjechało toto w zastępstwie za najwyraźniej zepsutego sprintera city (godzinę później już przyjechał, pewnie z rezerwy, bo nie miał biletów, więc wpuścił na waleta, co nawiasem mówiąc w Holandii niekoniecznie musi się opłacać). Przyjechało zupełnie nieoznaczone, w dodatku tabor z buurtbusów, czyli formalnie samochód osobowy (8 miejsc siedzących), podjechało gdzieś tam, to znaczy na przystanek, którego mimo długiego koczowania nie udało mi się znaleźć, może dlatego, że godziny są - dla zmyłki - wyświetlane na przystanku linii 89, a ten właściwy jest niezauważalny (to ten). No i nie wsiadlem. Porażka...
Autor: fafax
