Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Właśnie, że ładnie to wyszło. Zobaczcie w jaki perfidny sposób dorabiali w innych miastach...
Ale właściwie po co?
Chyba alternator, nie akumulator. Ale nieważne, przecież to i tak będzie kompletnie niemierzalna oszczędność. Oświetlenie takiego autobusu to mniej, niż 1% zużycia paliwa (w osobówkach jest około 2-3%). Rozumiem, że w nowszych rocznikach są światła do jazdy dziennej - bo takie są wymogi wobec nowych pojazdów, jednakże mody jaka ostatnio zapanowała na dodawanie do wszystkiego "świateł do jazdy dziennej" w żaden sposób pojąć nie potrafię. Już nie wspominając o tym, że 90% takich realizacji jakościowo nawet nie ma porównania do fabrycznych świateł - głównie pod względem widoczności...