Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Szukaj zdjęcia
Jelcz M081MB3 #3526
17 marca 2012 - Rybnik - Śródmieście, ulica Jankowicka, Jelczyk przejeżdża obok Urzędu Pracy, na szczęście nie musiałem tam iść bo rok później moim miejscem pracy byłeś Veraku 3526 :D Według planów władz miasta w niedalekim sąsiedztwie na Placu Armii Krajowej ma powstać rybnickie centrum przesiadkowe, a ulica ta znów ma być dwukierunkowa, zobaczymy co im z tego wyjdzie, bo obecnie za bardzo nie mamy komunikacji międzymiastowej.
Komentarze: 2
Mercedes-Benz O405N2 #3448
18 września 2010 - Jak mawia klasyk "kwiiii, panie kiedyś to było!", Rybnik - Ligota-Ligocka Kuźnia, zajezdnia Przedsiębiorstwa Spedycyjno-Transportowego "Transgór" przy ulicy Brzezińskiej 40. Firma ta około rok temu przestała świadczyć usługi transportu miejskiego na rzecz miasta, ale na szczęście w miejscu tym dalej funkcjonuje zajezdnia - firmy Andrzej Kłosok Sp.k Sp. z o.o. Pamiętam, że prowadzenie widocznego w tle Mercedesa 3450 przypominało w ilości guzików na pulpicie pracę pilota samolotu, a kierownica była większa ode mnie :D Co prawda około 15 lat temu te stare heble dające komfort jazdy niskopogłogowcem w większości z importu zza zachodniej granicy, narzekało się na nie, ale każdy autobus miał swoją duszę, niby ten sam model, a każdy egzemplarz wyglądał inaczej, coś go wyróżniało, był do rozróżnienia już z daleka, ciekawe czy za parę lat będę tak z sentymentem i łezką w oku wspominał obecny tabor, który jest bardzo zunifikowany.
Komentarze: 2
Jelcz M081MB3 #16
9 lipca 2011 - Jastrzębie-Zdrój, aleja Jana Pawła II. Co ja się uganiałem za tymi Verami, wyprawa do Jastrzębia dla nastolatka to było łał jak daleko :D
Autor: Veruś
Miejsce: Jastrzębie-Zdrój (Śląskie)
| Właściciel: Kłosok Żory | Organizator: MZK Jastrzębie-Zdrój | Linia: 114
Komentarze: 1
Jelcz M081MB3 #27
20 sierpnia 2010 - Jatrzębie-Zdrój, aleja Jana Pawła II. "Krakowskie" Veraki po zakończeniu umowy w Jastrzębiu-Zdroju trafiły do sieci KZK GOP i zostały skierowanie do obsługi linii 636, a później ten ze zdjęcia swoje ostatnie miesiące spędził w Pszczynie, gdzie na parę dni przed końcem umowy miał kolizję z ciężarówką, co zapewne przyczyniło się do jego rychłej kasacji zaraz na początku 2022 roku, zaś brat trafił niewiele lepiej, bo do Aski i pod koniec tego samego roku zakończył karierę, prawdopodobnie też na złomowisku. Co by nie mówić o tym modelu autobusu, że Jelcze M081MB są głośne, małe, niewygodne, to obydwa pokonały po ponad 1 milion kilometrów - wytrwałe wozy dzięki podzespołom Mercedesa, jeszcze trwadsi kierowcy którzy to wytrzymali! W czasach gdy naprawdę interesowałem się tym modelem to w sumie starałem się śledzić historię każdego egzemplarza, tak teraz, to się nie raz dziwię dokąd powędrowały krakowskie Vera, których w stolicy małopolski było aż 50 z ponad 200 wyprodukowanych w latach 1998 - 2007 M081MB/M081MB3.
Autor: Veruś
Miejsce: Jastrzębie-Zdrój (Śląskie)
| Właściciel: Kłosok Żory | Organizator: MZK Jastrzębie-Zdrój | Linia: 123
Komentarze: 3
Jelcz M081MB3 #3526
7 września 2010 - Rydułtowy, ulica Raciborska, Verak wesoło sobie pyrka na linii 7 do Buzowic.
Jelcz M081MB3 #3526
20 sierpnia 2011 - Rybnik - Orzepowice, ulica Rudzka. Obecnie miejsce i ten most wyglądają całkiem inaczej, są szerokie chodniki ze ścieżką rowerową, a na prawo od zdjęcia wzdłuż rzeki Nacyny biegnie deptak pieszo - rowerowy w kierunku centrum miasta.
Jelcz M081MB3 #3526
21 sierpnia 2010 - Rybnik - Niedobczyce, Verak skręca z ulicy Górnośląskiej w ulicę Janasa. Obecnie linia 23 tego skrętu nie wykonuje, jedzie dalej pierwszą z wymienionych ulic. To były też czasy gdy wyjeżdżając po za granicę miasta Rybnik trzeba było wkładać za szybę żółtą tablicę "Strefa II", ile to się człowiek nie raz nalatał żeby ją znaleźć, a jaki był jej sens w komunikacji miejskiej, to w sumie nie wiem do dzisiaj. Pozdrowienia dla mieszkającego niedaleko tego miejsca miłośnika Bartka M., gdy ja robiłem te zdjęcie to Ty jeszcze nie umiałeś powiedzieć słowa "autobus", a na Vero mówiłeś "felo" :D
Komentarze: 2
Jelcz M081MB3 #3526
7 maja 2011 - Rybnik - Maroko-Nowiny, ulica Kotucza, Verak wsród zieleni sunie sobie na Elektrownię.
SOR NB12 #144
13 kwietnia 2022 - Świerklany, klimatyczna pętla Szyb przy ulicy Stawowej. SORororor którymi bardzo lubię jeździć podczas przerwy na linii 33. Wozy tej marki dzielnie walczą w Rybniku, rok temu Czesi chwalili się dostarczeniem do Pragi NB12 z tysięcznym numerem seryjnym, a niedawno producent zapowiedział prawdopodobnie koniec produkcji serii NB 12 oraz NB18 dostarczając w lutym ostatnie egzemplarze w wersji solowej do słowackiego DP Prešov, a w przegubowej do słowackich Koszyc - ostatni został dostarczony 31 marca 2022 roku i otrzymał tam numer #4786. Podziękowania dla kolegi Bartka Machoczka za użyczenie aparatu, mam nadzieję, że się w końcu doczekasz konta na TWB :)
Komentarze: 7
Jelcz M081MB3 #KRA 7678S
11 stycznia 2021 - Skawina, pętla przy ul. Jana Pawła II. Kiedyś zaglądały tutaj Vera krakowskiego MPK, teraz pojawia się kilka sztuk prywatnych przewoźników. Przeglądając ostatnio internety wyświetliło mi się zdjęcie Veraka autorstwa Artura Miklasa, któremu dziękuję za zgodę na publikację. Jako zapalony miłośnik Veraków i że te ełckie rozeszły się ostatnio po świecie, postanowiłem wrzucić jego tablice rejestracyjne do nas na bazę i sprawdzić gdzie ten egzemplarz zawędrował, jak mu się żyje i trochę się zdziwiłem, bo KRA 2061R, to całkiem inny autobus z 2001 roku, malowanie przecież mogli zmienić, ale dzienne zamiast halogenów, wypłowiałe logo Jelcza, obrysówki na przedniej ścianie w innym miejscu, brak wyświetlacza. Szukając dalej przewoźnik ten posiada Veraka KRA 7678S w ełckim malowaniu, zgadzają się powyższe szczegóły, a dodatkowo pęknięcie zderzaka w prawej części jest takie samo. Czary mary, szacher macher z tablicami czy co? :D
Komentarze: 4
SOR NB12 #141
26 lipca 2020 - Rybnik - Chwałowice, pętla. Początkowo głównie poprzez opinię innych byłem sceptycznie nastawiony do tych SORów NB12, ale nawet dobrze się je prowadzi i lubię nimi jeździć - prosta, przejrzysta obsługa mimo, że niektórzy twierdzą że "bieda" na desce (przypominają mi Jelcze M125M), a dodatkowo zabudowana kabina, mocne hamulce, retarder obok kierownicy, a także zaskakująco niskie spalanie. Z minusów to system otwierania drzwi, do którego na początku musimy się przyzwyczaić, bo po zatrzymaniu autobusu przed ich otwarciem trzeba mocniej wcisnąć pedał hamulca, potrzeba większej uwagi dla 4 furtek (3 by w zupełności wystarczyły) no i brak klimatyzacji dla kierowcy w kabinie w egzemplarzach rybnickich - wodzisławskie NB12 będące w posiadaniu tego samego przewoźnika już ją mają w całym pojeździe. Brakuje także spotykanego w chociażby Mercedesach, czy nawet Jelczu M081MB3 Vero przycisku hamulca przystankowego przydającego się podczas stania w korkach czy na światłach, w SORach trzeba trzymać hamulec, a tak to pstryk i wóz stoi. Ogólnie widać, że model ten występuje - w ilości 71 egzemplarzy (czyli tylu ile wyprodukowano M125M :) - na południu Polski u śląskich przewoźników: A21 - 23, Kłosok - 32, Transgór - 7, Vbus - 6, a także 2 takie autobusy w Głogowie i jeden w Polkowicach. W Rybniku pierwsze 18 sztuk solówek pojawiło się w 2015 roku poprzez upadek tutejszego PKS obsługującego część komunikacji miejskiej i konieczność rozpisania przetargu, co zaowocowało zakupem SORów przez trzech zwycięskich przewoźników: Kłosok - 10 sztuk, Vbus - 6 sztuk i Transgór - 2. Dodatkowo po 3 latach ten ostatni dokupił 5 egzemplarzy w związku z wymianą taboru. Wozy z 2015 roku jak i 8 (z łącznie 11 jeżdżących w Polsce) przegubowych NB18 mają podpisaną umowę na realizację rybnickiej komunikacji do końca 2023 roku. Posiadają silniki Iveco spełniające normę emisji spalin EURO 6 o pojemności 6728cm3 i mocy 286KM (210kW) przy 2500obr/min zestawione z 6 biegowymi skrzyniami ZF, a na pokład mogą zabrać 88 osób z czego 28 może sobie usiąść, a obecnie przebiegi oscylują wokół 350 - 400 tysięcy kilometrów i na pewno będą rosły.
Komentarze: 4
Jelcz M081MB3 #13
17 lipca 2020 - Wodzisław Śląski - Wilchwy, pętla na tutejszym osiedlu. Od paru dni w związku z remontem tzw. skrzyżowania pięciu dróg czyli ulic Mszańskiej, Turskiej, Skrzyszowskiej oraz Czarnieckiego i brakiem możliwości nań przejazdu wprowadzono objazd wąską ulicą Ładną przez co na liniach A i B zaczęły pojawiać się Sprintery, ale dziś rano po przyjściu do pracy niespodzianka, Verak z Pszczyny zawitał do Wodzisławia Śląskiego. Z takiej okazji postanowiłem odkurzyć aparat po prawie 3 latach, chociaż już się zapomniało jak się robi zdjęcia, dlatego powstał taki portrecik. Znakiem czasów niech będzie pan w maseczce.Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się tego Veraka kiedyś poprowadzić :)
Autor: Veruś
Miejsce: Wodzisław Śląski (Śląskie)
| Właściciel: Kłosok Żory | Organizator: UM Wodzisław Śląski | Linia: B
Jelcz M081MB3 #3526
28 lipca 2010 - Jankowice, łącznik ulic Wowry i Nowej. Traktor w polu.
Jelcz M081MB3 #3527
8 lipca 2010 - Rybnik - Chwałowice, ul. Tkoczów.
Jelcz M081MB3 #3526
25 września 2010 - Rybnik - Chwałowice, ul. Śląska. Verak w sobotniej obsłudze linii 22, obecnie zadania te obsługuje Mikrus Sprinterami City.
Jelcz M101I3 #3379
21 sierpnia 2010 - Rybnik - Niedobczyce, ul. Wodzisławska. Długo się zastanawiałem, co na dysku u mnie robi Salus i dopiero sobie później przypomniałem, że na 5 w weekendy jeździły Vera - jaki ja wtedy zły byłem, że nie jechał #3526 albo 3527 na które pewnie wtedy polowałem i w sumie... mógł jechać - och, gdyby wtedy istniał myBus ile razy człowiek by się nie zawiódł :DWarto dodać, że tytułowy M101I po awarii mającej miejsce gdzieś na początku 2014 roku skutkującej zakończeniem eksploatacji wrastał na zajezdni aż do lata 2019, gdy trafił na złom, tak więc te auto wytrzymało tylko 10 lat jazdy.
Komentarze: 1
Jelcz T081MB #WPI 1NP3
10 sierpnia 2010 - Jastrzębie - Zdrój, Dworzec Główny. Turystyczny Verak przyjechał z Wałbrzycha do przystanku końcowego, a jechał jak można odczytać z tablicy przez Kłodzko, Nysę i Racibórz. Turystyczny Jelcz T081MB Vero produkowany od 2000 roku z jednoskrzydłowymi drzwiami w układzie 0 - 1 - 0 z przeznaczeniem dla firm przewozowych, obsługujących dalekobieżne linie krajowe i zagraniczne w odróżnieniu od wersji miejskiej i lokalnej powstających na podwoziu O814D, karosowany był z numerkiem wyżej, O815D - jedyną zmianą był silnik dalej o pojemności 4249cm3, który zamiast 136KM spotykanych w M081MB miał tutaj 152KM (112kW). Dodatkowo na dachu jak normalny autobus posiadał klimatyzator - będący standardowym wyposażaniem i dlatego też pojazd pozbawiony został przesuwnych górnych partii szyb bocznych, a z nienormalnych rzeczy to miał po lewej stronie drzwi dla kierowcy, a z tyłu bagażnik o pojemności 2,03 m3. Na wyprodukowanie jednej sztuki Jelcz potrzebował około 3 miesiące czasu, ze względu na indywidualne zamówienie na dany pojazd, a wśród opcji wyposażenia mogliśmy wybrać m.in. mini barek, podwójne szyby, a cena turystycznego Veraka oscylowała w okolicy 370 tys. zł (dane na 2001 rok, mam w notatkach też gdzieś cenę 93 200 euro). Hitem sprzedaży T081MB nie był, Jelcz wyprodukował w sumie prawdopodobnie 18 egzemplarzy w latach 2000 - 2003 plus 13 sztuk dla pana Zasady w 2006 roku z którymi się bujał 3 lata nie umiejąc ich sprzedać - w 2009 trzyletnie nówki z zerowym przebiegiem wyceniał na 260 tys zł, a na zdjęciu jedna z trzech na które pokusił się PKS Rybnik.
Komentarze: 7
Jelcz M081MB3 #15
26 maja 2011 - Jastrzębie - Zdrój, al. Jana Pawła II. Z tych trzech autobusów już ani jednego nie uświadczymy na jastrzębskich drogach.
Autor: Veruś
Miejsce: Jastrzębie-Zdrój (Śląskie)
| Właściciel: Kłosok Żory | Organizator: MZK Jastrzębie-Zdrój | Linia: 123
Komentarze: 1
Jelcz T081MB #ST 79983
12 czerwca 2011 - Jastrzębie - Zdrój, Dworzec Główny. Przez te lata tabor Drabasów bardzo się poprawił, a dodatkowo w 2016 roku odkupili od Zasady 10 letniego bardzo zadbanego T081MB ze znikomym przebiegiem (SZO 98W2).
Autor: Veruś
Miejsce: Jastrzębie-Zdrój (Śląskie)
| Właściciel: Drabas Marcin Żory | Linia: Jastrzębie-Zdrój - Katowice
Jelcz M125M #3382
17 lipca 2011 - Rybnik - Maroko-Nowiny, ul. Raciborska. Jak to w 1998 w Jelczu mówili o M125M "uśmiechnięty autobus przyjazny pasażerom i użytkownikom – stał się wizytówką podwrocławskiego producenta". Zostańmy na tym, że był ładny, w 1998 roku musiał naprawdę robić wrażenie, a mnie osobiście oprócz zielonej Dany bardzo podobał się w poznańskich barwach.
Jelcz M125M #3296
17 marca 2012 - Rybnik - Maroko-Nowiny,ulica Budowlanych. Uwaga! M125M to naprawdę gatunek na wymarciu. Po premierze 15 maja 1998 roku w Jelczańskich Zakładach Samochodowych pokładano w tym modelu duże nadzieje, pierwszy polski niskopodłogowy autobus, a z 17 sprzedanych Danek (w 1998 roku wyprodukowano 5 autobusów, w 1999 - 8, w 2000 - 4) pozostały tylko 4 sztuki, z czego zielona Lala już od dawna nie jeździ, a więc eksploatuje je już tylko Cieszyn w ilości 3 wozów. Z kolei Vecto też nie ma jakoś szczęścia i z 54 (2001 - 1, 2002 - 1, 2003 - 11, 2004 - 14, 2005 - 7, 2006 - 20) jeździ już chyba tylko 6 wozów w dwóch śląskich PKMach, gliwickim i katowickim, aczkolwiek chodzą pogłoski o ich bliskim końcu, a przewoźnik ze stolicy Górnego Śląska był odbiorcą aż 37 Vecto, czyli ponad połowy całej produkcji M125M liczącej 71 wozów. Wracając, nasza zielona Dana już trochę podupada, jej obecny wygląd i wnętrze sprzed 3 miesięcy można zobaczyć tutaj. Szkoda trochę i żałuję, że nie miałem okazji poprowadzić nigdy tego modelu, chociaż kierowcy M125M narzekali pod względem złego prowadzenia, a warsztaty z uwagi na bardzo dużą awaryjność, stąd ich szybkie kasacje. Jeżeli chodzi o gazowce M125M/4, których jedynym użytkownikiem jest rzeszowskie MPK, to zaczęły się pierwsze kasacje wozów z zawrotnej serii 11 sztuk. M125M = edycja limitowana.
Komentarze: 6
Jelcz M081MB #502
3 marca 2013 - Wodzisław Śląski - Kokoszyce, ul, Młodzieżowa. Oj, ale tył wisi nisko, niestety problem z poziomowaniem drugiej osi był standardową usterką w M081MB. Traktorek ten też za bardzo szczęścia nie miał, po powrocie z Wodzisławia Śląskiego do Wrocławia, był bezskutecznie kilkukrotnie wystawiany na sprzedaż, a w sierpniu 2019 roku po 4 latach stania w krzakach, gdy w końcu wybrał się na miasto natknął się na krokodyli z jedyną w Polsce mobilną stacją diagnostyczną ITD i stracił dowód. Ktoś wie, czy obecnie wyjeżdża dalej, czy znów go odstawili?
Autor: Veruś
Miejsce: Wodzisław Śląski (Śląskie)
| Właściciel: DLA Wrocław | Organizator: UM Wodzisław Śląski | Linia: C
Komentarze: 3
Jelcz 120M #296
20 sierpnia 2010 - Jastrzębie - Zdrój, ul. Broniewskiego. Klasyk na czarnych blachach na objeździe. Plastikową 120M też już coraz trudniej spotkać.
Autor: Veruś
Miejsce: Jastrzębie-Zdrój (Śląskie)
| Właściciel: PKM Jastrzębie-Zdrój | Organizator: MZK Jastrzębie-Zdrój | Linia: E-3
Komentarze: 3
MAN SG242 #122
21 sierpnia 2010 - Rybnik - Meksyk, ul. Świerklańska. Hej wesele! Chociaż już wtedy w PKSie nie było wesoło, to w 2009 roku próbowali się jeszcze jakoś ratować zastępując Ikarusy 280 trzema MANami SG242, czy zakupem 2 Solin i 3 Veraków.
Jelcz M081MB3 #3527
9 września 2012 - Rybnik - Zamysłów, ulica Pod Lasem. Ech i po prawie 14 latach zakończyła się era Jelczy M081MB3 w Rybniku od których zaczęło się moje zafascynowanie komunikacją miejską :( Przypomnę, że pojawiły się u nas w ruchu liniowym 3 kwietnia 2006 roku pod banderą konsorcjum Kłosoka i Jaroszka w związku z uruchomieniem nowych linii midibusowych 7 oraz 30, następnie ponad 2 lata później odkupione przez Transgór. Niegdysiejszy mój #3526 po prawie 3 latach stania z incydentalnymi wyjazdami z bazy w 2017 i na początku 2018 pod koniec października 2019 roku został sprzedany prawdopodobnie gdzieś w okolice Nowego Targu/Nowego Sącza, z kolei tytułowy #3527 wraz z przełomem roku po prawie 5 latach gnicia na zajezdni z powodu awarii opuścił ją w kierunku złomowiska. Na zdjęciu z portalu aukcyjnego, gdzie wypicowany #3526 z przebiegiem 537 881 km (z czego ~1/3 ja przejechałem) był wystawiony za 14 000 PLN netto w tle było widać agonalny wygląd jego brata #3527. Traktorki na zawsze w mym sercu i uszach :)
Jelcz M081MB3 #3526
7 maja 2011 - Rybnik - Niedobczyce, ulica Wołodyjowskiego.
Jelcz M081MB3 #3526
5 sierpnia 2010 - Rybnik - Meksyk, ulica Świerklańska. Verak wśród zbóż. Swego czasu, gdy jeszcze nim jeździłem chodziła mi po głowie impreza w stylu "Traktorem wśród pól", ale bałem się, że M081MB3 nie przyciągnie za dużo miłośników, a teraz po latach żałuję, że nie podjąłem się tego zadania.
Jelcz M081MB3 #3527
24 września 2011 - Rybnik - Rybnicka Kuźnia, ulica Podmiejska. Mmm tyłeczek.
Jelcz M081MB3 #3526
3 września 2010 - Rybnik - Zamysłów, ulica Pod Lasem.
Jelcz M081MB3 #3527
23 września 2011 - Rybnik - Orzepowice, ulica Rudzka. Problem w tym wozie był brak możliwości ustawienia jakiegoś mądrego kierunku i tak na linii 12 do wyboru było Wielopole -> Dworzec KM, albo Wielopole -> Rybnicka Kuźnia i za każdym razem gdy podjeżdżało się na Plac Wolności (wspólny przystanek dla tej linii w dwóch kierunkach) zdezorientowani pasażerowie nie ogarniali gdzie wóz dalej jedzie. W 3526 tego problemu nie było, bo wyświetlacz był zintegrowany z system GPS i jadąc z dworca wyświetlał Wielopole -> Ryb. Kuźnia, a w okolicy elektrowni sam przestawiał się na Dw. Autobusowy.
Jelcz M081MB3 #3527
31 maja 2010 - Rybnik - Smolna, Obwiednia Południowa. Traktór w ramce na objeździe spowodowanym zapewne przebudową ulicy Reymonta. W miejscu w którym Verak się znajduje obecnie powstaje rondo.
Komentarze: 5
Jelcz M081MB3 #3527
9 czerwca 2010 - Rybnik - Zamysłów, ulica Dolna/Nacyńska. Verak za czasów, gdy jeszcze był pełnoprawnym Jelczem, a nie Mercedesem z gwiazdą na przodzie. Dziś linie 5 i 22 w ten rejon miasta nie zaglądają w związku z przecinającą ulicę Dolną drogą Racibórz - Pszczyna i niemożliwością przejazdu do ulicy Jankowickiej, za to skierowano tutaj 24 kończącą niedaleko budowy.
Jelcz M081MB3 #3526
18 września 2011 - Rybnik - Kuźnia Rybnicka, ulica Podmiejska. Traktory to niegdyś stały motyw na "kominach".
Jelcz 120M #2761
6 maja 2011 - Rybnik - Smolna, Obwiednia Południowa. Klasyczne Jelczydło podczas obsługi linii 43, a z tyłu Vecto #3382 na linii 10. Obecnie na rybnickich drogach nie spotkamy obydwu pojazdów, a te linie parę lat temu przejął Kłosok, obsługując je SORami.
MAN NL262 #231
20 sierpnia 2010 - Jastrzębie - Zdrój, zajezdnia miejscowego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej przy ulicy Przemysłowej. Taki portrecik MANa, który wraz z dwoma braćmi w 2014 roku nieoczekiwanie trafił do rybnickiego Transgóru, wówczas enklawy Mercedesa, ale stwierdzono, że skoro posiadają Jelcze M121M (silnik MANa) i Mercedesy O405N2 (podobna konstrukcja), to te MANy będą bliźniacze w serwisie. Ten akurat okazał się najbardziej awaryjnym z całej trójki i został pierwszy bardzo szybko odstawiony jako dawca. Drugi poddał się #227/#3797 (zgnił tak, że nawet nie było do czego przyspawać zawieszenia), a najdłużej jeździł #232/#3795. Nie wiem dlaczego kto wpisał ich wycofanie, skoro dalej stoją na zajezdni.
Komentarze: 3
Jelcz M121 #281
10 sierpnia 2010 - Jastrzębie - Zdrój, ulica Małopolska. Gniocio parę lat później spłonął. Jelcze M121 to bardzo osobliwa konstrukcja.
Autor: Veruś
Miejsce: Jastrzębie-Zdrój (Śląskie)
| Właściciel: PKM Jastrzębie-Zdrój | Organizator: MZK Jastrzębie-Zdrój | Linia: 128
Komentarze: 4
Solaris Urbino 18 #82
24 maja 2011 - Knurów - Szczygłowice, ulica Lignozy. Patrząc w kartę tego wozu, można odnieść wrażenie, że Solaris ma stały przydział na linię 194.
Komentarze: 5
Jelcz M101I3 #3379
7 maja 2011 - Rybnik - Maroko-Nowiny, ulica Kotucza. Niestety Salusy już dawno temu zakończyły ciężką karierę w rybnickim Transgórze - zapewne wykończyły je wodzisławskie górki. Jeden długo stał zdefektowany na bazie, drugi odcinał moc podczas jazdy i trzeba było go ponownie uruchamiać na przystankach, a gdy w końcu z dwóch zrobili jednego porządnego, to pewien kierowca jadąc z Boguszowic do centrum postanowił dojechać mimo świecącej się kontrolki Alladyna i zajechał silnik, a jego elementy leżały na odcinku kilkuset metrów i z tego co pamiętam to zakończyło karierę Jelczy M101I na rybnickich drogach. Mimo wszystko mi się "wibratorami" dobrze jeździło.
Komentarze: 2
Autosan H7-20.07 #3528
8 lipca 2010 - Rybnik - Ligocka-Kużnia, równo 9 lat temu Solina próbująca skręcić w lewo z ulicy Brzezińskiej na Prostą podczas realizowania objazdu na linii 30 spowodowanego przebudową ulicy Świerklańskiej. Obecnie w tym miejscu mamy rondo, a sama Solina parę tygodni temu przestała pojawiać się na mieście (awaria?), jak również nie realizuje już nocnych kursów personalnych. W sumie nie ma co się dziwić, jeździła po całych dniach i nocki, a nikt o nią nie dbał.
Komentarze: 1
Mercedes-Benz O530 #3367
11 maja 2011 - Rybnik - Smolna, Obwiednia Południowa. Citaro na objeździe. Wóz w późniejszej eksploatacji (2017/18r.) bardzo awaryjny, wiecznie się przegrzewał.
Komentarze: 1
MAN NL202 #100
6 maja 2011 - Rybnik - Smolna, Obwiednia Południowa. Mój ulubiony PKSowy MAN na którego 10 lat temu miałem jakąś fazę i się za nim rowerem po mieście uganiałem całymi dniami, tutaj podczas realizacji objazdu na linii 14 - chyba podczas przebudowy ulicy Reymonta. Niestety wóz karierę zakończył roztrzaskany na ciężarówce :(
Jelcz M081MB3 #3526
3 marca 2012 - Rybnik - Rybnicka Kuźnia, skrzyżowanie ulic Podmiejskiej i Strefowej. Verak na jakimś objeździe w okolicach elektrowni.
Jelcz M081MB3 #3526
13 czerwca 2011 - Rybnik - Ligota-Ligocka Kuźnia, teren warsztatów Przedsiębiorstwa Specycyjno-Transportowego Transgór przy ulicy Brzezińskiej. Już ani nie pamiętam jak jeszcze jako miłośnikowi udało mi się znaleźć na zakładzie, ale uwieczniłem najpewniej ściągnięte na krawacie Vero, a to nie była taka prosta sprawa, a na pewno czasochłonna w przygotowaniu. Najpierw należało zdjąć tą dużą klapę osłaniająca chłodnicę, później odkręcić na kolanach i od spodu leżąc na ulicy na plecach środkowy element zderzaka, wrzucić je do wozu i dopiero można było się brać za hol - czyli kolejny raz się potwierdza, że Jelcz robił użytkownikom na złość, albo wyszedł z założenia, że takich perełek ich produkcji nie będzie się holować. A to, że wóz nie ma tylnych drzwi, czyli najbardziej awaryjnego elementu tego typu pojazdu, to można by grubą książkę napisać. Z tyłu stoi #3366.
Komentarze: 4
Jelcz M081MB3 #3526
11 września 2011 - Rybnik - Wielopole, ul. Gliwicka. Ależ ja ten wóz maltretowałem aparatem i byłem zły, że to akurat nie #3527 jedzie - to musiało już wtedy być przeznaczenie :D
Jelcz M081MB3 #3526
11 września 2011 - Rybnik - Zamysłów, ul. Plebiscytowa. Verak we wrześniowym późnoletnim słońcu dojeżdża do przystanku widmo - wysiada się na trawie ludziom pod domem, bez żadnego słupka przystankowego itp.
Jelcz M081MB3 #3527
11 czerwca 2011 - Rybnik - Niedobczyce, ul. Niedobczycka. Ktoś zapyta, dlaczego ja tak lubię Veraki, a odpowiedź tkwi w tym, że od tego wozu i ówczesnego jego kierowcy zaczęło się moje zainteresowanie komunikacją miejską w Rybniku. Może taki sentyment i stąd moje pierwsze pragnienie by go wziąć na stan, ale wszyscy mi to odradzali. Niestety ten egzemplarz okazał się pechowym, bo w 2010 na dworcu jeden z kierowców zapomniał zaciągnąć hamulec ręczny i Verak skończył z rozbitym przodem na drzewie (w sumie dobrze, że tam rosło, bo by się skulał do płynącej obok dworca rzeki). Niestety przez to stracił osłonę termiczną między silnikiem, a kabiną kierowcy, co dało się słyszeć, gdy go pierwszy raz prowadziłem we wrześniu 2013 roku - był wyraźnie głośniejszy od swojego bliźniaka #3526, a tą filharmonię dźwięków dodatkowo wspomagał pisk turbosprężarki powyżej 1500obr/min. tak że pasażerowie zakrywali uszy, a jakby tego było mało to ciepło z silnika szło do kabiny - w lato to było przekleństwo, w zimę dzięki temu grzał dużo lepiej. Jakoś w 2014/2015 roku zimową porą na pierwszym porannym kursie podczas skrętu w lewo miał jeszcze czołowe zderzenie z nieoświetlonym rowerzystą - szyba czołowa wtedy poleciała. W marcu 2015 roku wylądował na warsztacie na awarię hamulców, wydawało się, że skończy się na wymianie klocków, ew. tarcz, a winowajcą okazał się zepsuty retarder. Chłopaki próbowali go obejść coś tam wspawując i skończyło się na tym, że wóz potem sam niespodziewanie hamował podczas jazdy. I tak za niedługo miną 3 lata jak został uziemiony na bazie wtopiony w asfalt - a szkoda, bo mimo swoich głośnych wad i wciągania oleju początkowo był moją rezerwą za #3526. Ponadto Verak ten był wyposażony w niezależny od SRG-3000P sterownik wyświetlaczy umieszczony obok przycisków do otwierania drzwi o czym mało który kierowca wiedział i dlatego połowę swojego życia przejeździł z dechami za szybą.
Jelcz M081MB3 #16
3 września 2011 - Jastrzębie-Zdrój, Al. Piłsudskiego. W Jaszczymbiu były jedynie dwa powody dla których stosunkowo często nawiedzałem to miasto :D Obecnie obydwa już mają nakulane po prawie 900 tys.km, a więc niezły dystans jak na 10-letnie auta; ciekawe ile jeszcze przed nimi, bo obecna umowa na KZKGOPową 636, którą obydwa traktorki obsługują trwa jakoś do końca 2018/początku 2019 roku. Kłosok zgarnął wtedy do wykonania w 36 miesięcy 470 000wkm za nieco ponad 1,7mln (ok. 3.65zł/wkm).
Autor: Veruś
Miejsce: Jastrzębie-Zdrój (Śląskie)
| Właściciel: Kłosok Żory | Organizator: MZK Jastrzębie-Zdrój | Linia: 114
Jelcz M081MB #155
7 czerwca 2014 - Bolesławiec, kompletnie nie pamiętam gdzie, może ktoś pomoże.
Autor: Veruś
Miejsce: Bolesławiec (Dolnośląskie)
| Właściciel: MZK Bolesławiec | Organizator: UM Bolesławiec | Linia: 4
Komentarze: 1
Jelcz M081MB3 #3527
16 kwietnia 2010 - Rybnik, Dworzec Komunikacji Miejskiej przy ul. Budowlanych. Takie portretowy knocik porównujący Jelczańskie i Autosanowskie podejście do zabudowy podwozia produkcji Mercedesa, bo chyba takiego drugiego w galerii nie ma. Jest jeszcze jakieś miasto, które eksploatowało równocześnie te dwa typy pojazdów oprócz Olkusza? Wracając do porównania to i Vero, i Solina miały swoje plusy, gdyby tak połączyć je razem to może być coś z tego było jak łatwiejszy dostęp do silnika i tym samym porannego OC w Solinie poprzez otwieraną przednią klapę (w Vero sprawdzamy płyny w środku kabiny), czy drzwi otwierane do środka, co jest lepszym rozwiązaniem niż długo trwający cykl otwierania/zamykania w Verakach, którymi i tak mimo tych wad się jeździło jakoś lepiej ;)
Komentarze: 2
Jelcz M121M #3237
22 kwietnia 2011 - Rudy, pętla autobusowa u zbiegu ulic Raciborskiej, Rogera i Kozielskiej. Gniocio po niedawnym remoncie blacharki wyjeżdża z Rud do Rybnika. I pomyśleć, że wtedy na 43 był to flagowy wóz, zastąpiony później przez Conecta, a obecnie zauważalny jest spadek formy w postaci nań SORów i niestety tylko czasem Solarisów. Pozdrowienia dla Krzyśka, stałego pasażera tej linii i gościa pętli ;)
Komentarze: 1
Jelcz M125M #3270
22 stycznia 2011 - Rybnik - Maroko-Nowiny, wówczas jeszcze Dworzec Komunikacji Miejskiej przy ulicy Budowlanych. Dwie siostrzyczki, niestety ta pierwsza szybko zaprzyjaźniła się ze rdzą i już rok później zakończyła swój żywot, służąc później jako dawca części dla zielonej Dany, która obecnie jeszcze służy w rybnickiej komunikacji wraz z jednym młodszym bratem Vecto - drugi już też coś jeździć nie chce. Pozdrowienia dla miłośników serii M125M, w pierwszej kolejności po za kolejnością dla Samuela i Kilofa ;)
Komentarze: 1
Jelcz M121M #3271
12 października 2011 - Rybnik - Boguszowice, przystanek początkowy przy pętli przy ul. Patriotów.
Jelcz 120M #2764
23 sierpnia 2010 - Rybnik - Maroko-Nowiny, ul. Kotucza. Oj, to był klasyk rybnickiej komunikacji, ostatni czerwony autobus, aczkolwiek każde prowadzenie Jelczy 120M, szczególnie kwadratów wspominam z bólem pleców poprzez konieczność każdorazowego nachylania się do guzików otwierania i zamykania drzwi, do tego niewygodne fotele kierowcy sięgające do połowy pleców, często przyspawane bez możliwości regulacji. Co jak co, ale te autobusy budzą respekt gdy się na nie patrzy tak z zewnątrz i dobrze wychodzą na zdjęciach, gorzej było od środka. Jak to mawia jeden z kierowców tej firmy "Jelcz robił autobusy wszystkim na złość, kierowcom, pasażerom, mechanikom, tylko rdza je lubiła".
Komentarze: 6
Jelcz M081MB3 #3526
24 sierpnia 2017 - Rybnik - Śródmieście, ul. Rudzka. Linia 41 na objeździe spowodowanym remontem ulicy Kotucza - w tym miejscu spotkać można jedynie linię 7 na której to wraz z linią 30 11 lat temu Veraki debiutowały. Och, Vero 3526 - nasz romans rozpoczął się we wrześniu 2013 roku (dziś mijają dokładnie 4 lata) i mimo zdziwienia wszystkich trwał w najlepsze. Na początku naprzemiennie na dwóch służbach łączących linie 12 oraz 41 (4:57-16:59/5:27-16:30), a niedługo później opanowałem można powiedzieć "moją linię" 12, gdyż trafiliśmy na zadanie oznaczone jako służba 8 obejmujące wszystkie dziewięć kursów dwunastki (4:57 - 16:30) wykonując 195km w każdy dzień roboczy: 3 szybkie kursy poranne, godzinka przerwy, 2 kursy dla emerytów, godzinka przerwy i potem 4 kursy pod rząd w popołudniowym szczycie. W wakacje to była laba, bo odpadały 3 kursy (132,6km). Początkowo nawet wóz miałem na wyłączność, potem zaczął jeździć w weekendy i się zaczęły częste awarie sprzęgła, bo siofery traktowały go jak osobówkę i odpalali na sprzęgle, co często się kończyło jego awariami już na placu bazy - na czym im zresztą zależało, bo mogli wtedy wziąć inny wóz, „bo to za ciepłe/za zimne/za głośne/za krótkie”. W międzyczasie zakończono współpracę z firmą sprzątającą autobusy wewnątrz, a obowiązek ten spadł na kierowców, także możecie sobie wyobrazić wnętrze traktora po weekendzie, gdy jeździli nim skoczkowie – nikt się sprzątaniem nie przejmował. Z końcem 2016 roku zakończyłem współpracę z firmą i się rozstaliśmy z 3526 :( Co do samego Vera, to przez te 3,5 roku przybyło mu 160 tys. km w moim wykonaniu i zniósł je bardzo dzielnie - wymiany wymagały tylko naturalnie zużywające się elementy podczas eksploatacji i nie miał długich przestojów - niech o niezawodności świadczy fakt, że na krawacie wróciłem tylko raz i to na sprzęgło, które się "zgubiło" przez debila, który dzień wcześniej nim jeździł, a przez pierwsze 1,5 roku konieczność postoju #3526 rekompensował mi jego brat #3527, który bodajże 2,5 roku temu w marcu 2015r. ugrzązł na zajezdni na zepsuty retarder i gnije po dziś dzień, zaś złomiasta Solina #3528 nie była żadnym zastępstwem :( Co denerwowało w Veraku to zepsute samopoziomowanie tylnej osi – zawsze po deszczu tył opadał na poduszkach i waliło niemiłosiernie na nierównościach – pomagało wyłączenie i włączenie zapłonu i na parę kilometrów był spokój. W upały na pewno brakowało klimatyzacji, a w zimę poprzez elektro-pneumatyczne dwuskrzydłowe drzwi odskokowo-wychylne bardzo szybko się wychładzało wnętrze, a same połówki drzwi w temperaturze poniżej zera się baaardzo dłuuugo zamykały, albo wręcz trzeba było im pomagać ręcznie –stali pasażerowie już wiedzieli, co i jak, albo wystarczyło lekko ruszyć, buda drgnęła i się zamykały :D W grudniu już wiedziałem, że wóz długo nie pojeździ i już w styczniu padł na sprzęgło, i stał bodajże do czerwca, a teraz wyjeżdża sporadycznie – byłem w nim parę dni temu, gdy jeździł na linii, to na schodach w środku przywitały mnie gigantyczne pajęczyny (ble), a kierowcy pytają jak przeprowadzić w nim poranne OC, bo po prostu nie wiedzą, że trzeba się nagimnastykować w środku kabiny, aby posprawdzać olej, płyn chłodniczy itp. Pozdrowienia i podziękowania dla Kajota za chwilowe udostępnienie aparatu, które przypomniało mi czasy miłośnikowania i biegania za autobusami, a sentyment do Jelczów M081MB i samego #3526 pozostanie mi na zawsze, tak samo jak do linii 12 na której co chwilę trafiał się jakiś objazd :)
Jelcz M081MB #KTT 93KR
5 lipca 2015 - Zakopane, ulica Chyców Potok. Mam Cię prototypie! A co tam chodzenie po górach, co tam Krupówki, czy Gubałówka, musiałem w końcu się spotkać z M081MB Midi - zaciesz równy temu, gdy wjeżdżam do Olkusza ;) Szkoda tylko, że wóz tak rzadko wyjeżdża w trasę, ale dobre i to z krótkiej przejażdżki nim po okolicy ;)
Jelcz M081MB #KTT 93KR
5 lipca 2015 - Zakopane, ulica Chyców Potok. Od tej strony zauważyć można, iż uchowały się niespotykana nigdzie indziej gigantyczna tylna szyba oraz ta mała na końcu po lewej stronie.
Komentarze: 2
Jelcz M081MB #KTT 93KR
5 lipca 2015 - I rzut oka na tył traktorka. Zaskoczyło mnie to, że już w prototypie znalazły się głośniki w przestrzeni pasażerskiej. Samo wnętrze w tej standardowej konfiguracji również dotrwało do końca produkcji serii M081MB - wyjątkami są te egzemplarze, gdy klient zażyczył sobie innej aranżacji.
Jelcz M081MB #KTT 93KR
5 lipca 2015 - Rzut oka na wnętrze prototypowego traktorka, różniącego się od wersji produkcyjnej nieotwieranymi oknami i praktycznie niezabudowaną kabiną kierowcy, gdzie różnicą jest ręczny umieszczony po lewej stronie obok włącznika świateł mijania oraz inna kierownica przypominająca bardziej tą z Citaro. W tym miejscu należą się wielkie podziękowania dla widocznego na zdjęciu właściciela firmy przewozowej "Żółta Linia" pana Jana Morawa za tak zacne podejście do miłośników, częsty kontakt e-mailowy no i przede wszystkim przejażdżkę oraz możliwość zrobienia zdjęć pierwszego Jelcza M081MB Midi ;)
Komentarze: 3
Jelcz L081MB #WWB 5807
1999 - Prawdopodobnie Jelcz-Laskowice. A to dopiero niespodzianka! Myślałem że M081MB Midi był jedynym Jelczem w tym malowaniu, a po rozmowie z Maciek_150 (dzięki kolego!) się okazało, że żyłem w błędzie - po podesłaniu mi tego zdjęcia jako skanu z katalogu "CŚ" z bodajże 2000 roku, doszliśmy do wniosku, że to właśnie prototypowy L081MB Kajtek zaprezentowany po raz pierwszy w 1999 roku jako lokalna odmiana M081MB - ma ktoś może więcej danych odnośnie tego przedstawionego egzemplarza, albo lepszą jakość skanu? Sugerowaliśmy się głównie tym, co wyróżniało Midika, a więc osłoną za kierowcą wykonaną tylko z plexi - pierwsze zakontraktowane L081MB dla Oławy posiadają już inną zabudowę tej części. Sam pomysł Edika z jedną parą drzwi okazał się niewypałem, bo szkolny Kajtek nigdy nie znalazł nabywców z powodu zbyt wysokiej ceny, zaś lokalna odmiana też nie odniosła jakiegoś spektakularnego sukcesu - powstało zaledwie 16 egzemplarzy na podwoziu O814D (EURO2), podciągnięte o 25 sztuk wyprodukowanych na podwoziu O815D (EURO3) na zlecenie Sobiesława Zasady w 2006 roku, których to potem długo nie mógł opchnąć. Ciekawi mnie ile jeszcze takich perełek jak ta na skanie skrywa historia Jelczańskich Zakładów Samochodowych. Dla chcących jeszcze, krótki, historyczny filmik jak się śmiga traktorkiem po jelczańskim parkingu: http://youtu.be/J5YmWE9y7E4?t=1m36s ;)
Jelcz M081MB #WWA 7620
1998 - Skoro Tatuś zaczął wrzucać archiwalia ZS Jelcz to i ja zapodam coś co mnie interesuje jako moje 400 zdjęcie - może takie zostać? Prototyp traktorków, czyli jedyny Jelcz M081MB Midi, którego w tym malowaniu na TWB jeszcze nie było, o dość bogatej historii o której mógłbym opowiadać godzinami z danymi z homologacji, numerami seryjnymi, zamówień i datami dostaw podwozia włącznie – udostępniłbym te dane, ale nie wiem czy serwer TWB je pomieści ;) Nie wchodząc w techniczne aspekty tego prototypu skupmy się na wyglądzie zewnętrznym różniącym się od późniejszych M081MB Edi/Vero, a mianowicie przednia szyba dzielona (którą po pierwszej prezentacji wymieniono na jednolitą) , duża szyba tylna (m.in. która była głównym powodem zmiany masy własnej z 5500kg na 5400kg w etapie produkcji) i brak otwieranych okien bocznych, a także bardzo bliskie ułożenie wycieraczek. Wóz oficjalnie zaprezentowano podczas targów Poznań Motor Show 99 odbywających się w dniach od 27 maja do 1 czerwca 1999 roku. Co ciekawe wóz został zarejestrowany po raz pierwszy 25 kwietnia 2000 roku (kartę pojazdu wydano 30 marca) przez Meteor Jaworzno, ale jakimś cudem był testowany w MZK Zielona Góra i MZK Piotrków Tryb. w 1998 i 1999 roku – jakim cudem? Nie mam pojęcia co tam zrobili za machloję - może Krzychu pomoże wyjaśnić sytuację. W marcu 2004 roku uległ poważnemu wypadkowi (zderzenie ze śmieciarką), a 7 czerwca tego samego roku kupiony został przez Dolnośląskie Linie Autobusowe we Wrocławiu, przechodząc odbudowę, czego dowodem jest nowa ściana przednia stosowana w normalnej produkcji (tą różnicą jest m.in. umiejscowienie wycieraczek). 7 listopada 2008 roku został wycofany z eksploatacji w stolicy Dolnego Śląska, po czym trafił do Zakopanego, do prywatnej firmy „Żółta linia”, gdzie został przerejestrowany 13 listopada 2008 roku, i po dziś dzień się ukrywa.
Komentarze: 7
