28 marca 2015 - Podwiśniówka - pętla. Dzisiaj mija rok od zorganizowania tej imprezy.
Tego dnia było dużo "przebieranek" za inne linie. Wtedy również faktycznie na 12 był przegubowiec, 248. Dla niektórych to był dziwny widok, tym bardziej że rozkładowy autobus w Podwiśniówce miał być za około godzinę.
28 marca 2015 - Borków, parking przy zalewie. Zbiorowe zdjęcie z imprezy, która dosyć mocno została skrytykowana. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za tak liczne przybycie. Zdjęcie autorstwa Piotra Sobocińskiego. Zgoda na publikację jest, za co dziękuję.
28 marca 2015 - Borków, parking przy zalewie. Jeszcze jedno wspomnienie imprezy która w internecie stała się tak bardzo niesławna choć nie było żadnych znaków że tak będzie. Tutaj akurat ustawianie się do zdjęcia grupowego. Były dwa podejścia ale jakoś żadne nie trafiło tutaj.
Przy okazji uważam że lepszym pomysłem zamiast tagu byłoby utworzenie odpowiedniego tematu gdzie trafiałyby zdjęcia z wspomnianej imprezy. Na to chyba jednak już za późno.
28 marca 2015 - Kielce, ulica Wincentego z Kielc (pętla). Mało kto to wie i pamięta, ale "piątka" do wiosny 2002 roku wykonywała kursy wariantowe do tej pętli. Na tej linii nie pojawiały się przegubowce, przynajmniej w ostatnim piętnastoleciu. Wynika to z faktu, iż od około 2000 roku linia obsługiwana jest wyłącznie pojazdami niskopodłogowymi, które do końca 2007 roku stanowiły wyłącznie solówki. Kiedy jednak przyszły pierwsze "niskie przeguby" długość metrażu na danej brygadzie była ściśle określona.
28 marca 2015 - Suków Babie - pętla. Na linii 40 pojawiały się przeguby - i to też nie tak dawno bo aż do 2010 można je było spotkać. Ale dotyczy to wcielenia linii zlikwidowanej dwa lata później. Obecna czterdziestka na żadnym odcinku nie spotyka się ze swoją poprzednią wersją a długiego pojazdu na niej nigdy nie było.
28 marca 2015 - Kielce, ul. Łanowa. W tym egzemplarzu uwagę zwraca komplet uchylnych okien. Prawie wszystkie kieleckie Ikarusy z `97 roku prędzej czy później część okien miało podmieniane na przesuwne. Kielce i Bielsko-Biała były jedynymi miastami w Polsce, które zamówiło Ikarusy z takimi oknami.
28 marca 2015 - Kielce, ul. Zagnańska (pod zakładem karnym). Powrót do przeszłości, czyli zahaczenie w trakcie wycieczki o to miejsce, gdzie Ikarusy na czwórce już nie pojawiają się od kilku lat, a kiedyś w dni robocze były codziennością...
28 marca 2015 - Krajno-Parcele. Nie będę pisał o przebiegu imprezy bo wszystko zostało już napisane wcześniej. Wszystko to pozostawiło w cieniu prawdziwy cel imprezy czyli ostatnie chwile Kieleckich Ikarusów. Znika kolejne miasto z żywą historią Ikarusa. Zostaną tylko wspomnienia i nieliczne zabytki w innych miastach, choć jak narazie kilka przedsiębiorstw posiada jeszcze autobusy tej węgierskiej marki w ruchu liniowym.
28 marca 2015 - Wola Szczygiełkowa. Chyba pozakieleccy uczestnicy imprezy są z niej aż za bardzo niezadowoleni bo równo połowa zdjeć pochodzi od lokalnych uczestników.
28 marca 2015 - Kielce, ul. Kolonia. Ikarus po raz drugi w tych rejonach. Pragnę podziękować wszystkim uczestnikom za udział w imprezie. Mimo wielu słów krytyki najważniejsze jest, że nikomu się nic nie stało. Co do samej trasy, owszem były pętle na których Ikarusy albo były albo nie było ich wcale. Były też najazdy z których zamiast korzystać to się stało, tak jak w przypadku widokowych kadrów.
28 marca 2015 - Kielce, ul. Siedmiu Źródeł. Końcowym etapem imprezy był przejazd na Pietraszki, ale to już po wysadzeniu uczestników na Żelaznej i Żytniej.
Pozdrawiam tych co zostali i dziękuję organizatorom za zorganizowanie przejazdu który chociaż w opinii wielu był niezbyt udany, to jak dla mnie przynajmniej było całkiem fajnie.
28 marca 2015 - Kielce, parking przy parafii NMP Matki Kościoła. Niestety pogoda nie była do końca taka jak byśmy chcieli, ale pomimo chwilowego deszczu podczas samej jazdy było dobrze ;)
28 marca 2015 - Kielce, ul. Olszewskiego. Najbardziej rozczarowująca i niedopracowana impreza w której kiedykolwiek miałem możliwość uczestniczyć. Telewizja TVP oraz miły początek zwiastował dobra zabawę i świetne zdjęcia. Niestety foto-stopy bywały słabe (często las lub pętla), a kilkunastoosobowa grupa z Warszawy totalnie rozbiła przyjazną atmosferę tego wydarzenia, zamieniając je w upokarzającą dla Kielc farsę. To wprost nie pojęte, jakie bydło potrafią zrobić ludzie ze stolicy naszego państwa. Pomimo zakazu spożywania alkoholu po autobusie poniewierały się ogromne ilości butelek po Perle, Warce, a później do gry bez pardonu wkroczyło parę sztuk Soplicy. Pijani w sztok „miłośnicy” członu B skutecznie zniszczyli moją pozytywną wizję MKMa z Warszawy (najmłodszy miłośnik chodzi do gimnazjum?). Pełna ignorancja ze strony organizatorów. Nie po to zapłaciłem ponad 150zł, aby poczuć się jak w nocnym autobusie po udanej imprezie w night clubie. Panowie, takie „przyjemności” mogę sobie zafundować na miejscu za symboliczne 1,60zł. Pozdrawiam natomiast tych prawdziwych miłośników z członu A za wytrwałość podczas imprezy. Podsumowując, jestem rozczarowany i zniesmaczony. Nigdy więcej.
28 marca 2015 - Kielce, ul. Długa. Tak jak już było pisane pod innym zdjęciem, pętle, pętle i jeszcze raz pętle. To nie jest to, czego oczekiwałem, zwłaszcza że bardzo lubię województwo Świętokrzyskie i uważam, że te tereny mają ogromny potencjał, który nie został wykorzystany. Mimo wszystko dzięki za mile spędzony czas, no i życzę powodzenia i mniej pętli przy przyszłych imprezach :P