Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.
Ja stałam na przystanku tramwajowym, i nie mogłam się praktycznie ruszyć bo jakaś babcia mnie chwyciła i coś do mnie gadała, że "jakiś sku!#$%^ porzucił pieska na pastwę losu..."