Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Zawsze mnie bawi w Gdańsku sposób zjeżdżania tramwajów do zajezdni - z przodu zdjąć numerek, ale po bokach i z tyłu już nikogo to nie obchodzi. Dzięki temu pasażerowie są nauczeni, że na boczne tablice nie ma co wogóle patrzeć, skoro mogą nie być zgodne z prawdą
Hmm... Coś w tym jest...
Kiedyś zobaczyłem tram linii 8 na przystanku Politechnika w kier. Głównego i pytam: "gdzie Pan jedzie? (mógł jechać prosto, na Kliniczną lub na Hallera- wszystko na trasę 8)" Ten na to: "A co nie widać na tablicy?"
co do zjazdów do zajezdni, powinno (moim zdaniem) wyglądać to tak, że trmawaj ma z przodu i z tyłu tablice inf o zjeździe do danej zajezdni, a z boku zdjęte tablice boczne, nie ma sie co bawić w wożenie dużych bocznych tablic "zjazd do zajezdni" ; w przypadku wyświetlaczy sprawa jasna oczywiście.
Popieram Krystiana - w kazdym razie na każdej tablicy powinna być informacja o rzeczywistej trasie. Albo zdjąć tablicę. Swoją drogą, ciekawe ile jeszcze lat będziemy widywać te malowane pędzelkiem tablice oświetlone dychawiczną żaróweczką.