Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Miło się z Nią jeździło na tramwajach. Lubiła uczciwą jazdę, nie powiem. Szkoda, że zeszła...
no jasne, stale opozniona z koncowek, zawsze zagadana i notorycznie niezmieniona tablica kierunkowa :P
Pamietam, gdy chodząc do liceum jeździłem z Nią na 15 do Portu. Kiedyś +8 na wyjeździe z pętli. Ale w Brzeźnie byliśmy już w planie (sic!). I to trupkiem 105N wtedy. Dodaj do tego jeszcze Operę przez NG, Hallera przez NG. Ach, to były jazdy, hehe Lubiła uczciwą jazdę, oj lubiła.
Szkoda, że bardziej lubiła sprzedawać karnety, niz jechać planowo... Sorry: LUBI. Pół bazy i 1/4 tramwajarzy na jej karnetach leciała.
Fajne są maluchy w tle
ja tych starszych motorniczych z helmutów kojarzę nie wiem dlaczego